wtorek, 24 sierpnia 2010

Cena

Chcieliśmy trafić coś w ciemności - bang!
Było i odeszło, więc myślałeś o hicie, którego
nikt nie zbeszcześci w bylejakiej kawiarni,
bez perskich dywanów.

Mówiłeś, że pędzel jest kłujący,
jak nóż chirurgiczny i można go użyć do operacji
na otwartym sercu - wcześniej trzeba było ocenić
szkody: stłuczone reflektory, żwir w brzuchu, szkło
pod paznokciami.

Czy tak sobie wyobrażałeś nieśmiertelność?
Ciało zniknęło jak twoje obrazy -
nieznane terytorium, nieopodal lasu, karawan, a w oknie
białe koronki.

Jesper, żaden nóż nie rozcina cieni. Na zziębniętej ziemi
nie urodzą się poziomki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz