To się zaczęło na placu zabaw. Zasypało piachem
z piaskownicy. Ucichło
echo wojny między podwórkami. Każdy chciał być wodzem
plemienia. Zwyciężyć; męska sprawa
obojętnieć na strach leżąc
jak trup. Pod gołym niebem ślepaki z grochu i tylko
na filmach szczątki ubrań, świst amunicji.
Jakaś historia chce udowodnić, że przeżyłeś a nawet jeszcze
żyjesz.
:)
OdpowiedzUsuń