niedziela, 25 kwietnia 2010

Paskuda

Zaraz po urodzeniu dało się zauważyć,
że nic w jej twarzy nie pasuje: nos do oczu,
a usta do nosa i kiedy podrosła to jeszcze
te chude nogi.

Recytowała Pater Noster, potem biegła do lustra.
Na spowiedzi wyznała, że przeklęła ciotkę, ale
już nie pamięta czy grzech był ciężki.

Ksiądz udzielił rozgrzeszenia i dodał,
że każdy musi nieść swój krzyż jak Jezus.
Nie zrozumiała - przecież On nie był brzydki.

2 komentarze: